Jak dbać o zdrowie rodziny?

Choroby i dolegliwości naszych dzieci (przede wszystkim alergia i AZS) spotęgowały moje zainteresowanie zdrowiem. Nie od razu zauważyłam, że medycyna akademicka leczy skutki nie usuwając przyczyny. Gdy już się to stało nie było odwrotu - o zdrowie trzeba dbać całościowo i od podstaw, to jedyna szansa na trwałe zdrowie, a ja właśnie o zdrową rodzinę chciałam powalczyć.

Tak moja uwaga skierowała się na rozwiązania bardziej gruntowne - leczenie metodami naturalnymi (szczególnie ziołami) i zapobieganie chorobom - przede wszystkim poprzez zdrowe odżywianie w myśl hasła "you are what you eat". Generalnie - życie w zgodzie z naturą i, poniekąd, powrót do źródeł.

Blog utworzyłam po to, aby zebrać i podsumować cenne informacje, owoc wymiany doświadczenia na forach internetowych z innymi rodzicami, będącymi w podobnej jak nasza sytuacji. Chcę przytoczyć nasze doświadczenia, podzielić się wartościowymi (choć na ogół prostymi, także w wykonaniu) przepisami kulinarnymi, zebrać w jednym miejscu interesujące artykuły, które do dziś w dużych i małych sprawach mogą być bodźcem do zmian, a dla zdrowia naszej rodziny były punktem zwrotnym.

Choć znajdą się tu pewnie także treści niezwiązane ze zdrowiem, mam skłonność do dygresji ;-)))

2008-09-09

Ciasteczka owsiane

Składniki:
  • 2,5 szklanki płatków owsianych górskich (IMO najlepsza firma to Młyny w Stoisławiu :) Część płatków można zastąpić otrębami pszennymi)
  • 0,5 szklanki mąki
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 0,5 szklanki cukru
  • duża szczypta soli
  • 1 duże lub 2 małe jaja (w naszym przypadku 1 kacze)
  • łyżka masła (miękkie lub rozpuszczone)
  • łyżka oliwy
  • mniej więcej 1/4 szklanki nieprzegotowanej wody
  • Dodatki: słonecznik łuskany, wiórki kokosowe, siemię lniane, cynamon do smaku (można dodać także połamane pestki dyni, orzechy, rodzynki - co kto może i lubi. W zależności od ilości dodatków należy zwiększyć ilość cukru oraz pozostałych składników).
Płatki, otręby, cukier, mąkę przesianą z sodą, sól i dodatki wsypać do miski, dodać jaja, masło/oliwę oraz wodę (tyle by składniki się skleiły). Wyrobić masę ręką. Zwilżonymi w zimnej wodzie dłońmi formować kulki, które po spłaszczeniu układać blisko siebie na blasze. Piec do zrumienienia w temp. ok 160 st.C (w środku mają być lekko wilgotne).

Cały proces produkcyjny trwa ok. pół godziny, a ciasteczka są bardzo smaczne. Wiele osób prosi mnie o ten przepis (nawiasem mówiąc jest on kompilacją kilku różnych przepisów, które dostałam od znajomej).

Brak komentarzy: