Jak dbać o zdrowie rodziny?

Choroby i dolegliwości naszych dzieci (przede wszystkim alergia i AZS) spotęgowały moje zainteresowanie zdrowiem. Nie od razu zauważyłam, że medycyna akademicka leczy skutki nie usuwając przyczyny. Gdy już się to stało nie było odwrotu - o zdrowie trzeba dbać całościowo i od podstaw, to jedyna szansa na trwałe zdrowie, a ja właśnie o zdrową rodzinę chciałam powalczyć.

Tak moja uwaga skierowała się na rozwiązania bardziej gruntowne - leczenie metodami naturalnymi (szczególnie ziołami) i zapobieganie chorobom - przede wszystkim poprzez zdrowe odżywianie w myśl hasła "you are what you eat". Generalnie - życie w zgodzie z naturą i, poniekąd, powrót do źródeł.

Blog utworzyłam po to, aby zebrać i podsumować cenne informacje, owoc wymiany doświadczenia na forach internetowych z innymi rodzicami, będącymi w podobnej jak nasza sytuacji. Chcę przytoczyć nasze doświadczenia, podzielić się wartościowymi (choć na ogół prostymi, także w wykonaniu) przepisami kulinarnymi, zebrać w jednym miejscu interesujące artykuły, które do dziś w dużych i małych sprawach mogą być bodźcem do zmian, a dla zdrowia naszej rodziny były punktem zwrotnym.

Choć znajdą się tu pewnie także treści niezwiązane ze zdrowiem, mam skłonność do dygresji ;-)))

2008-09-15

Żeberka z grzybami na ostro

Składniki:
  • ok. 1 kg żeberek
  • 5 ząbków czosnku
  • 2 cebule
  • chili
  • lubczyk
  • majeranek
  • kminek
  • sól
  • przyprawa włoska firmy Visana
  • pieprz czarny świeżo zmielony
  • mały listek laurowy
  • 0.5 czerwonej papryki
  • grzyby leśne – ze dwie garści
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • ocet jabłkowy ok. 5 ml
Wymyte i podzielone na kawałki żeberka wymieszać z oliwą i przyprawami (pieprz, sól, zioła, pocięte cebule, chili, pokruszony listek laurowy, zgniecione ząbki czosnku, kminek), dodać octu jabłkowego i odstawić na 30 minut, następnie lekko obsmażyć dodając grzyby i drobno pokrojoną czerwoną paprykę. Podlać wrzącą wodą tak by przykryć mięso (ok. 0,5-0,7 l). Dusić pod przykryciem na małym ogniu ok. 3 do 4 godzin, aż mięso będzie miękkie. Podajemy z ziemniakami polewając je powstałym sosem.

Jest to przepis mojego Męża, powstał na bazie przepisów z sieci po jednym z licznych grzybobrań.

1 komentarz:

Unknown pisze...

O ile znam Męża, to raczej sam w dużej mierze wymyślił ten przepis bazując troszkę na przepisach znalezionych w Internecie a korzystając głównie ze swojej intuicji i geniuszu oraz tego co miał pod ręką na półce z przyprawami :)